Wtargnięcie na salę gimnastyczną
Podczas środowego treningu sekcji karate sportowego dla dzieci doszło do zadziwiających rzeczy. Na tradycyjnej zbiórce przed treningiem dzieci, na salę sportową ,,wtargnęli" rodzice naszych zawodników w strojach sportowych. Dzieci trenujące na co dzień karate sportowe z niedowierzeniem na twarzy patrzeli w stronę trenera i swoich rodziców gdy Ci, stawili się na trening.
Całość okazała się świetnie zaplanowaną akcją, którą już od dłuższego czasu instruktor Tomasz Hirsz wraz z rodzicami przygotowywał wspólnie z rodzicami zawodników.
-
Był to nasz taki mały spisek, który miał na celu sprawić miłą niespodziankę dzieciom, a także pokazać rodzicom jak wygląda trening karate sportowego z punktu widzenia zawodnika - tłumaczy Tomasz Hirsz, który okazał się winny całego zajścia:)
Rodzice, którzy w tej sytuacji byli w nietypowej dla siebie roli, tych mniej doświadczonych, niejednokrotnie byli poprawiani przez swoje pociechy, które na co dzień wykonują ćwiczenia, z którymi przyszło się im zmierzyć podczas tego nietypowego treningu.
-
Treningi rodzinne to świetna zabawa dla obu stron, dla dzieci, które od czasu do czasu potrzebują odskoczni od ciężkich treningów, a także dla rodziców, którzy też potrzebują odskoczni od ciężkiej pracy - tłumaczy trener sekcji karate sportowego.
Jest to także doskonała okazja do wspólnego spędzenia czasu w zdrowy, sportowy sposób, a także przekonania się, że treningi sztuk i sportów walki sa nie tylko ciężkie i wymagające, ale także przyjemne i relaksujęce.
Do następnego treningu!